Poziom wody w Parku (a także w Odrze) powoli się obniża. Ostatnia powódź, dla wielu osób niestety tragiczna, przyniosły Parkowi Narodowemu „Ujście Warty” sławę w mediach. Nie raz południowa część Parku, która stanowi obszar zalewowy, została porównana do suchego zbiornika przeciwpowodziowego Racibórz Dolny. Dlatego, nie ujmując wagi temu sztucznemu zbiornikowi, chcemy Wam przypomnieć dlaczego tereny podmokłe, takie jak w Ujściu Warty, są ważne.
W dolinach wielkich rzek naturalnie tworzyły się miejsca, gdzie woda przy wysokich stanach, mogła się wylewać. Powstawały tam różnego typu mokradła, które nie tylko przyjmowały ale wręcz potrzebowały tego okresowego zalewania do życia. Niestety wiele rzek w Polsce zostało uregulowanych i ściśle otoczonych wałami, przez co nie ma miejsca na rozlewiska. Takich terenów zalewowych zostało w naszym kraju niewiele. Jednym z nich jest południowa część Parku Narodowego „Ujście Warty”. Warto tu zaznaczyć, że nie jest to obszar całkowicie naturalny. W wyniku prac regulacyjnych w dolinie Warty w XVII wieku, został (w dużym skrócie) przekształcony z podmokłego lasu na podmokłe łąki. To jednak nie zmieniło funkcji tych mokradeł jako terenu zalewowego.
Bagna, takie jak w Parku Narodowym „Ujście Warty”, mają ogromną zdolność przyjmowania i magazynowania wody. Naukowcy wyliczyli, że południowa część Parku, o powierzchni około 5 tys. ha, może zgromadzić ponad 150 mln m3, a wg niektórych źródeł nawet 250 mln m3 wody. W ciągu 2 tygodni poziom wody podniósł się o ponad 3,5 metra (poziom wody w Chyrzynie 13.09.2024 wynosił 0,27 m a 28.09.2024 – 3,91 m). Poniżej znajdują się zdjęcia, które pokazują jak zmienił się wtedy krajobraz Parku.
Czy, w związku z tym, coś się tutaj złego stało? Zmiany poziomu wody w Parku to zjawisko cykliczne, chociaż rzadko w tak gwałtownym wydaniu. Część zwierząt musiała przenieść się w najbliższe okolice, jednak powrócą tu gdy woda opadnie. Trasy turystyczne są przez jakiś czas niedostępne, możliwe, że lekko ucierpiała infrastruktura turystyczna (która jest przez nas budowana tak, aby być jak najbardziej odporna na zalewanie). Zalewanie tego terenu jest procesem naturalnym. Dzięki niemu starorzecza i zagłębienia terenu uzupełniły zapasy wody. Gdy woda opadnie będą to np. świetne miejsca odpoczynku i żerowania dla ptaków.
Wody powodziowe niosą ze sobą wiele zanieczyszczeń. Z tym również mokradła są w stanie sobie częściowo poradzić. Nie „zajmą się” co prawda dużymi zanieczyszczeniami jak śmieci, które przypłyną razem z wodą. Tu już nasza rola aby się tym zająć. Jednak mają zdolność oczyszczania wody z zanieczyszczeń w niej rozpuszczonych oraz z osadów (np. gleby spłukanej przez gwałtowny opad w górze rzeki). Przede wszystkich pochłaniają pierwiastki biogenne. Zapobiegają przez to eutrofizacji i powstawaniu głębinowych pustyń tlenowych m.in. w morzach, do których spływa ostatecznie woda. Należy jednak pamiętać, że zdolność oczyszczania mokradeł nie jest nieograniczona i że nie należy ich traktować jak oczyszczalni ścieków.
Zmiany klimatu, których jesteśmy świadkami, powodują, że takich gwałtownych zjawisk pogodowych, jak te, które spowodowały powódź, będzie więcej. Będziemy doświadczać jednocześnie długich okresów suszy i gwałtownych, masywnych opadów. To właśnie tereny podmokłe mogą nam pomóc sobie z tym radzić, gromadząc wodę gdy jest jej dużo i powoli ją oddając w okresach suszy. Warto więc aby w naszej okolicy były bagna.
Jednak na tym rola mokradeł się nie kończy! Bagna pochłaniają ogromne ilości dwutlenku węgla, spowalniając efekt cieplarniany i zmiany klimatu. Są miejscem życia wielu organizmów, w tym także gatunków rzadkich i zagrożonych wyginięciem. Dla człowieka są miejscem rekreacji, źródłem pokarmu a nawet zysku. Jednak aby mogły pełnić te wszystkie funkcje muszą być w dobrej kondycji. Dlatego warto pamiętać, dbać i chronić mokradła. Bo „Bagna są dobre!”
Jeśli chcesz się dowiedzieć czegoś więcej o Parku i jego funkcjach, zapraszamy na nasze liczne wydarzenia a w szczególności na coroczne obchody Światowego Dnia Mokradeł. Odbywają się one na przełomie stycznia i lutego. Tego dnia to właśnie mokradła są naszym głównym bohaterem.
Autorka: Olga Betańska, starszy specjalista ds. edukacji