8 sierpnia swoje 100-tne urodziny obchodziła mieszkanka Kostrzyna – Pani Genowefa Jurczyk.
Serdecznie gratulujemy tak pięknego Jubileuszu i życzymy dużo zdrowia i miłości osób najbliższych.
Pani Genowefa urodziła się 08.08.1921 roku w miejscowości Mokre gmina Siemkowice w woj. łódzkim. Ukończyła 4 klasy szkoły podstawowej, zawsze pasjonowała się historią, przez co zawsze była i jest patriotką. Żona-wdowa, matka 6-cioraga żyjących dzieci, babcia 12-ciorga wnucząt, prababcia 13-ciorga prawnucząt, praprababcia 1-go praprawnuczka. W 1940 roku wywieziona do Niemiec do pracy przymusowej w gospodarstwie rolnym w miejscowości Hohenberg-Krusemark, gdzie przebywała do wyzwolenia. Tam poznała swojego męża i w 1945 roku po wyzwoleniu przez wojska amerykańskie, mimo możliwości wyjazdu do Ameryki wróciła do Polski z mężem i dwójką dzieci do rodzinnej miejscowości, jak zawsze mówiła serce ciągnęło do Ojczyzny. W 1946 roku w ramach akcji przesiedleńczej przyjechała wraz z rodziną do miejscowości Nowiny Wielkie. Całe życie od dzieciństwa pracowała, najpierw w domu pomagając w gospodarstwie, następnie służąc w domach zamożnych państwa, potem pracując w Niemczech. Po przyjeździe na zachód pracowała w gospodarstwach rolnych w sezonie letnim, a kiedy dzieci podrosły podjęła pracę w Zakładach Przetworów Ziemniaczanych w Witnicy 1958-1963. Mąż od początku dojeżdżał do pracy w Kostrzynie nad Odrą, początkowo pracował w Żegludze Rzecznej przy oczyszczaniu Odry, a kiedy firma przeniosła się do Szczecina podjął pracy w tworzących się Ķostrzyńskich Zakładach Papierniczych Celuloza. W 1963 roku podjęli decyzję o przeprowadzce na stałe do Kostrzyna nad Odrą, gdzie Pani Genowefa podjęła pracę w funkcjonującym w tamtych czasach Sanatorium przeciwgryżliczym jako salowa, a po urodzeniu ostatniego dziecka w latach 1965-1978 zatrudniła się w KZP Celuloza przy produkcji papieru i serwetek. W 1978 roku przeszła na rentę chorobową, ale długo nie zagrzała miejsca w domu i jako rencistka zatrudniła się, jako stróż przy budowie bloków mieszkalnych przy ul. M. Konopnickiej. Zawsze pracowita, zawsze kochająca swoją rodzinę, zawsze kochająca swoją Ojczyznę.